(…) Doszedłszy do końca wspomnianej już wyżej alei, skręcamy na prawo obok cerkwi pałacowej i odwachu, i stajemy na obszernym placu, starannie bardzo utrzymanym, odgraniczonym z lewej strony przez pałac, z drugiej przez staw. Sam pałac jest to budowla w stylu włoskiego renesansu, tworząca czworobok z dachem płaskim, na którym pośrodku wznosi się belweder, ozdobiony balustradą i czterema posągami na rogach, przedstawiającymi cztery pory roku. Koło dachu idzie także balustrada i również cztery posągi, wyobrażające cztery części świata. Budynek ma tylko jedno piętro i 128 stóp długości. Nazwę swoją pałac otrzymał od łazienek, istniejących tu jeszcze za książąt mazowieckich, którzy mieli w tym miejscu zwierzyniec. Stanisław August ów zwierzyniec zamienił na park i począł w r. 1767 stawiać pałac, którego budowę ukończono w roku 1788. Plany pod wpływem osobistym króla dawali architekci: Dominik Merlini, Antoni Fontanna i Jan Kamsetzer. W roku 1817 nabył pałac od spadkobierców Stanisława Augusta cesarz Aleksander I, za milion osiemdziesiąt tysięcy złotych.
Wchodząc do pałacu przez otwarty przedsionek, wsparty na czterech słupach korynckiego porządku, sięgających przez całą wysokość budowli, znajdujemy się w okrągłym westybulu, z góry przez oszkloną latarnię oświetlonym. W czterech niszach jego mieszczą się marmurowa białe posągi królów: Kazimierza Wielkiego, Zygmunta Starego, Stefana Batorego i Jana III, dłuta Jakóba Monaldfego. Na półokrągłym sklepieniu widać w dużych medalionach cztery obrazy Bacciarellego, symbolizujące sprawiedliwość, litość, mądrość i siłę. Z westybulu troje drzwi prowadzi do sali stołowej, sali Salomona i do łazienki. Sala Salomona, tak nazwana z tego powodu, że cała jest w malowidłach, przedstawiających różne sceny z życia tego mądrego króla. Jest to największa i najwspanialsza sala w całym pałacu. Wśród licznych i bogato złoconych ozdób, tak na ścianach jak i na suficie, znajdują się następujące wielkie obrazy pędzla Bacciarellego. Na ścianie na lewo: „Przeniesienie arki przymierza do nowej świątyni Salomona.“ Figury na tym obrazie są prawie wielkości naturalnej. Bacciarelli otrzymał za niego honorarium 600 dukatów.
Najciekawszym jest jednak obraz na ścianie na prawo, przedstawiający Salomona, czyniącego ofiarę w otoczeniu domu. Mówimy najciekawszym, z tego powodu, że artysta w obrazie tym sportretował współczesne sobie osoby. Pod postacią Salomona ukrywa się sam król Stanisław August: wśród dam spotykamy wiele piękności, odgrywających ważną rolę na ówczesnym dworze warszawskim. Inne obrazy, zawsze pędzla Bacciarellego, są następujące: na plafonie nad arkadą Salomon i Hiram król Tyru, na lewo z przysionka obraz alegoryczny, malowany olejnymi farbami na murze, przedstawia Sąd Salomona, w środku zaś plafonu odwiedziny królowej Saby. Z pomiędzy innych dzieł artystycznych, mieszczących się w sali Salomona, zwraca uwagę na siebie rzeźba z białego kararyjskiego marmuru, przedstawiająca dwóch chłopców, niosących gałązki z brązu. Jest to śliczne cacko, dłuta Le Bruna. Piękne są także stoły z białego marmuru i dwa kominki marmurowe. W środku jednego z nich widzimy płaskorzeźbę, wyobrażającą rycerza w stroju starożytnym i obok niego wije się fryz mozaikowy na tle ciemno szafirowym i festony z kwiatów i owoców. Na drugim, zupełnie takim samym, płaskorzeźba przedstawia amazonkę. Z sali Salomona przechodzi się do Gabinetu zielonego, tak nazwanego od koloru ścian. W gabinecie tym znajduje się niezbyt liczna, ale wysokiej wartości galeria obrazów. Przede wszystkim niezwykle interesującym jest zbiór portretów kobiet, odznaczających się wdziękami za Stanisława Augusta i cieszących się względami swego ukoronowanego wielbiciela. Portrety te są przeważnie pędzla Bacciarellego, niektóre zaś Kraffa.
Z pomiędzy nich: Nr. 516 przedstawia księżnę z Lubomirskich Sapieżynę; Nr. 1875 Potocką, żonę Seweryna: Nr. 120 księżnę z Czartoryskich Lubomirską; Nr. 2229 hr. Tomatis w profilu; Nr. 967 tęż samą w postaci muzy w kostiumie greckim; Nr. 977 panią Denhoffową; Nr. 132 panią de Gerffini i t. d. Oprócz tych portretów, mających obok swej wartości artystycznej znaczenie historyczne, na następujące obrazy zwracamy uwagę: Nr. 136(5 „Gęsi dzikie“ pędzla Roelanda Savery, maleńki obrazek na drzewie malowany; Nr. 934 „Owoce i raki“, pędzla Van Deyman’a, ze szkoły holenderskiej; Nr. 1812 „Wałka Jakóba z aniołem“, dzieło Piotra BrengheFa; Nr. 51 „Portret mężczyzny“, Pawia Rembrandta; Nr. 499 „Portret mężczyzny“, w naturalnej wielkości, Jak oba Knyp’á, obraz wysokiej wartości; Nr. 1142 „Portret generała Magutoli z pancerzem“ Mikołaja de Largiliére; Nr. 519 „Portret malarza Arnolda de Gelier“, przez niego samego robiony, z własnoręcznym podpisem artysty; Nr. 571 „Portret malarza Bartłomieja van der Helst’a“, przez niego samego malowany, z miniaturą księcia Oranii w ręku: Nr. 163 „Portret młodzieńca w zawoju“, Bembrandta; Nr. 683 „Satyr grający na flecie“, Jakóba Jordaensa; Nr. 792 „Portret mężczyzny“, Bembrandta; Nr. 653 „Winogrona i inne owoce“, Van Deyman’a; Nr. 1691 „Cztery damy kąpiące się“, Kornelii Poelemburg’a, mały obrazek malowany na drzewie; Nr. 507 „Pustelnik“, Breckelenkampa i t. p.
Z mebli w gabinecie zielonym pierwsze miejsce zajmuje prześlicznej roboty stół okrągły z blatem porcelanowym, wyobrażającym scenę z przygód Telemaka. Kominek zwraca także na siebie uwagę. Zrobiony on jest z marmuru białego i marmuru zwanego verde antic,o. Cały pokryty jest płaskorzeźbami, z których jedna wyobraża nagą kobietę; prócz tego zdobią go dwie głowy Meduzy, wyrzeźbione w marmurze rosso antico. Za tymi pokojami jest prześliczna, pełna prostoty Sala balowa, z której jedne okna wychodzą na staw, drugie na taras przedpalacowy. Ma ona dwa białe marmurowe kominki w stylu barrokowym, oparte na centaurach i cerberach. Nad jednym z nich stoi Appollo belwederski, kopia z antyku, dokonana przez Antoniego d’Este, wenecjanina, w r. 1790, jak świadczy napis. Na drugim kopia Herkulesa Farneryjskiego, tegoż dłuta. Sala stołowa jest bogato ozdobiona stiukami różno-kolorowymi; znajdują się w niej kopie popiersi imperatorów rzymskich i z białego marmuru wykonany biust Stanisława Augusta. Po za tą salą jest druga na tenże sam użytek przeznaczona, a z niej na lewo niegdyś była kapliczka pałacowa, wyłożona stiukiem i z góry oświetlona. Za nią znajduje się długi salon, którego okna wychodzą na staw, i w niej także znajduje się cenna galeria obrazów. Między niemi na uwagę zasługują numery następujące:
Nr. 137 „Staruszka“, Bembrandta; Nr. 78 „Portret Backona“, Aran Dycka; Nr. 75 „Dzieci Jakóba“, Ferdynanda Bol’a; Nr. 1743 „Trębacz“, Andrzeja Palamedesa; Nr. 6S3 „Fajczarze“, Dawida Teniersa, młodszego (zdaje się kopia); Nr. 1670 „Żona Rubensa“, przez niego samego (także podobno kopia); Nr. 1194 „Portret mężczyzny“, Van Dycka; Nr. 1817 „Wyplata robotnikom winnicy“,
Dietricha; Nr. 83 „Krajobraz11, Mikołaja Bergaem’a; Nr. 55 „Mężczyzna z dzbanem“, Gabryela Metsu; Nr. 1817 „Burza na morzu“. Rudolfa Backhujsena; Nr. 1709 „Utarczka“ Filipa Wouwermana: Nr. 1716 i 1717 „Jeździec i amazonka“, dwa obrazy parzyste, Franciszka Cassanowy; Nr. 143 i 35 „Portret mężczyzny i staruszki“,, dwa obrazy parzyste, Gerarda Dow’a i w. i.
Z rzeźb w salonie godnym jest uwagi posąg Fauna, zwany capretto, kopia z antyku w galerii florenckiej, oraz Wenus Medycejska, kopia zrobiona przez Le Bruna. Kominek jest z czarnego marmuru w stylu klasycznym, obok niego na niskich kolumnach stoją z jednej strony: głowa Luciusza Verusa, kopia z oryginału w willi Pinciana, wykonana w białym kararyjskim marmurze; z drugiej popiersie Pallady, kopia z Muzeum Watykańskiego, dokonana przez Albaciniego. Na wierzchu kominka stoją dwie figurki marmurowe, przedstawiające kobiety z koszykami na głowach, kopie z Villa Alban i. Na ścianie po nad kominkiem znajduje się medalion marmurowy biały, na tle złocistego marmuru, zwanego brocatelone i przedstawia Antynousa, kopia z tejże willi. Meble są bogate, ale najpiękniejszym jest trójnożny stół z mozaikowym blatem, przedstawiającym Ciołka, herb Poniatowskich. Jest to dar papieża Piusa VI. Trzecie drzwi z westybulu prowadzą do dwóch pokoi, służących niegdyś za łazienkę. Ściany wyłożone tafelkami kwadratowymi z saskiej porcelany, z rysunkiem błękitnym, zawierają prócz tego mnóstwo płaskorzeźb, przedstawiających nimfy i satyrów. Obok łazienki schody kamienne prowadzą na pierwsze piętro, gdzie się znajduje kilkanaście małych pokoików i gabinetów, wytwornie przyozdobionych. Tutaj także znajduje się bogata galeria obrazów, a w jednym z tych pokoików jest wybór samych arcydzieł, których numery tu wymienimy:
Nr. 177 „Utarczka jazdy“, Augustyna Querfurta; Nr. 1747 „Muszle“, Crypa; Nr. 730 „Krajobraz“, Jana Grefier’a; Nr. 1935- „Szarlatan na koniu sprzedający lekarstwa“, D. Merne’a, obraz wysokiej artystycznej wartości; Nr. 77 „Czas w postaci starca z klepsydrą“, otoczony wieńcem kwiatów“ — kwiaty są malowane przez Carlstana Liick’a, postać przez nieznajomego artystę. Obraz nosi datę 1650 r.; Nr. 1396 „Przenosiny młodego małżeństwa“, Marne’a; Nr. 54 „Portret kobiety bogato w klejnoty ubranej“, F. BoFa; Nr. 46 „Skrzypek“, Netscliera; Nr. 77 „Całus ukradziony“, Jana Frago- narda; Nr. 49 „Lot z córkami“, Adryana van der WerfFa; Nr. 72i> ,,Uczta nad wodą“, Greffiera ; Nr. 655 „Spoczynek pod oberżą“, Dietricha; Nr. 41 i 1824 „Dwa krajobrazy“, Palemburga; Nr. 887 „Portret staruszki“, Gerarda Dow’a; Nr. 816 „Święta familia“, szaro (en grisaille) malowana—ma to być oryginał Rafaela; Nr. 954 i 956 „Wnętrzne karczmy“, Saft Levena; Nr. 1384 „Odpoczynek pod namiotami“, Wouwermana; Nr. 42 „Trębacz“, Gerarda Ter- bourg’a, oryginał, który autor kilkakrotnie powtarzał; Nr. 1740 „Portret malarza Dow’a, grającego na skrzypcach“, przez niego samego (powtórzenie tego obrazu bez żadnej różnicy znajduje się w Galeryi Drezdeńskiej — ten co jest w Łazienkach, kosztował 350 dukatów); Nr. 48 „Krajobraz“ de Vois; Nr. 45 „Mężczyzna i kobieta zsiadający z koni“, Wouwermana, małe arcydzieło; Nr. 37 „Filozof“, Slingelauta; Nr. 56 „Dama z różą“, Dow’a i t. d.
Oto wszystko, co godniejszego jest uwagi we wnętrzu pałacu Łazienkowskiego, prawdziwie królewskiej rezydencji. Przed nią leży taras obszerny, z trzech stron stawem i kanałami oblany, z resztą parku mostem połączony. W pobliżu stawu znajduje się maleńki wodotrysk i kompas. Po obu jego stronach wznoszą się dwa posągi, a raczej grupy kamienne, naturalnej wielkości, z których jedna przedstawia syna Merkurego, wyrywającego się z objęć Salmacydy; druga—Satyra, obejmującego nagą bachantkę. Nad samym brzegiem stawu znajdują się dwie kolosalne figury w postawie leżącej, wyobrażające: jedna Wisłę w postaci kobiety trzymającej wiosło, druga rzekę Bug, w postaci starca dzierżącego róg obfitości i wspartego na byku. W pobliżu samego pałacu stoi posąg kamienny Fauna, kopia wykonana przez Le Bruna z antyku, znajdującego się w Villa Borghese; z drugiej pół naga Bacliantka z tamburynem i małym amorkiem, dłuta tegoż artysty. Na koniec znajdują się tu jeszcze dwa wazony w guście starożytnym, z marmuru kararyjskiego, ozdobione syrenami. Podczas lata taras ten ozdabiany bywa przepysznymi drzewami cytrynowymi i granatami, jest ulubionym miejscem przechadzek warszawian. Świeże powietrze, piękny widok, zwłaszcza w noc letnią księżycową, zwabia tu mnóstwo żądnych ciszy sielskiej i spoczynku. (…)
Powyższy tekst i ilustracje stanowią fragment przewodnika po Warszawie: Ilustrowany przewodnik po Warszawie : wraz z treściwym opisem okolic miasta; Andriolli, Michał Elwiro (1836-1893) Ilustracje, Illinicz-Zajdel, Ludomir (około 1858-1904) Ilustracje; Warszawa : Redakcja “Wędrowca”, 1893 (Warszawa : S. Sikorski)