(…) Pałac I Ogród Frascati, należący do lir. Władysława Branickiego, stanowił niegdyś całość z parkiem księcia ex-podkomorzego. Przez niewielką, murowaną bramę wchodzi się we wspaniałą aleję, odwiecznymi klonami wysadzoną, na końcu której, na szczycie wzgórza, tarasowato na dół się spuszczającego, stoją dwa stare domki zwane „pałacykami“, Obok nich wznosi się bardzo ładny nowożytny pałac, wybudowany według planów budowniczego Leonarda Marconiego, z oszkloną z tyłu oranżerią. W jednym ze starych domków,
w początkach bieżącego wieku była loża masońska, której mistrzem był ks. Jabłonowski, ówczesny właściciel Frascati. Cały dom odpowiednio był do tego urządzony. Miał on jedną salę, z góry tylko oświetloną, z której schodziło się do sali niższej i piwnic na dwa piętra zbudowanych. Z tych piwnic jest do dziś dnia korytarz, na pól zasypany, zaczątek owych podziemi, które pobudował książę ex-podkomorzy. Dziś w pałacyku tym, odpowiednio przerobionym, znajdują się bardzo ładne zbiory ornitologiczne hr. Branickich, między którymi zasługuje na uwagę kolekcja kolibrów, ptaków rajskich i orłów. Prócz tego w kilkunastu szafach pomieszczony, znajduje się tu jodyny w swoim rodzaju zbiór muszli, oceniony na ‘20,000 rs., własność ks. Lubomirskiego, oraz zbiory owadów po ś. p. Janie Wańkowiczu, entomologu. Zbiory te są obecnie porządkowane. Zbiory po prof. Antonim Wadze czasowo mieszczą się w głównym pałacu Prascati, w dwóch pokojach na poddaszu, lecz te są własnością Sukcesora, wnuka ś. p. Wagi i są do sprzedania.
W ogrodzie jest bardzo wiele roślin egzotycznych, między którymi ciekawy jest zbiór roślin iglastych. Sam park jest obszerny, starannie utrzymany i dzięki górzystemu położeniu, nader romantyczny. Sięga on bokami aż do ulicy Książęcej, tyłem do ulicy Rozbrat. Na samym dole jest sadzawka, która dodaje wiele uroku, temu, istotnie pięknemu miejscu. Na sadzawce pływają różne gatunki gęsi i kaczek, hodowanych przez hr. Władysława Branickiego,. miłośnika aklimatyzacji zwierząt. Dość też często tutaj, korzystając z uczynności właściciela, odbywają się koncerty, lub zabawy na cele dobroczynne. Wieczorną, letnią porą, wśród olbrzymich drzew ogrodu, zabawy te mają wiele uroku. Za czasów księcia ex-pod- komorzego park ten nosił zwyczajnie nazwę „Górki“, dopiero po- jego śmierci nabyty przez restauratora francuskiego Chauvota,. otrzymał nazwę Frascati, którą do dziś dnia zachował. (…)
Powyższy tekst i ilustracje stanowią fragment przewodnika po Warszawie: Ilustrowany przewodnik po Warszawie : wraz z treściwym opisem okolic miasta; Andriolli, Michał Elwiro (1836-1893) Ilustracje, Illinicz-Zajdel, Ludomir (około 1858-1904) Ilustracje; Warszawa : Redakcja “Wędrowca”, 1893 (Warszawa : S. Sikorski)