(…) Kościół Sw. Jana na rogu ulicy Ś-to Jańskiej i Dziekanii wznosi się. wspaniała świątynia, najdawniejsza w mieście naszym, obecnie kościół archikatedralny i metropolitalny pod wezwaniem S-go Jana, według Albertrandy’ego, wzniesiony w r. 1250, a zwany zwykle farą. Z początku drewniany, był zamkową kaplicą książąt mazowieckich. Na parafialny zamieniono go na początku XIV w., a mury zyskał staraniem ks. Janusza mazowieckiego w r. 1390. Wtedy już nadano mu wymiary takie, jak posiada obecnie, a w r. 1406 po przeniesieniu dwunastu kanoników z Czerska podniesiony został do godności kolegiaty. W roku 1444 misionarzom kościoła S-go Jana oddano zarząd szpitala S-go Ducha, obok kościoła ks. Augustyanów położonego.
W roku 1797 kościół Ś-go Jana został katedralnym, a w r. 1817 metropolitalnym. W r. 1822 nastąpiło odnowienie archikatedry, ostatnie zaś przeistoczenie kościoła dokonane zostało od roku 1836 do roku 1840, podług planu budowniczego Adama Idźkowskiego. Teraźniejsza jego nowa wystawa jest w stylu gotycko-angielskim, którą pięć wieżyczek w części wyższej, a dwie w części niższej zdobi. Na środkowej umieszczony jest posąg Chrystusa Pana, ze światem w lewej ręce, na niższych dwóch wieżyczkach stoją posągi Niepokalanego poczęcia N. Maryi Panny i Św. Maryi Magdaleny, a jeszcze niżej posągi czterech świętych. Bogate, w tymże stylu przyozdobione wejście z napisem u góry: ..Sit nomen domini benedictum“ prowadzi do przedsionku, w którym znajdują się płaskorzeźby, wykonanej przez Ludwika Kaufmanna.
Wnętrze kościoła w stylu gotyckim składa się z presbiterium, czyli części kapłańskiej, trzech kaplic, nawy głównej i dwóch bocznych, równej wysokości, z nawą główną, a oddzielonych od niej wysokimi gotyckimi filarami, podpierającemu sklepienie. Wielki ołtarz, wystawiony kosztem Zygmunta III, posiada piękny obraz Jakóba Palmy (młodszego), mistrza szkoły weneckiej. Obraz przedstawia w górze N. Marię Pannę z dzieciątkiem Jezus na ręku, otoczoną wieńcem aniołów i cherubinów, a poniżej postacie św. Jana, patrona kościoła i św. Stanisława biskupa. Obraz ten w r. 1807 przez francuzów był zabrany, a zastąpiony kopią, wykonaną z pamięci przez Baceiarellego. W r. 1815 obraz zwrócono, lecz dopiero w r. 1864 odnowiono i w ołtarzu na powrót osadzono. Szkoda, że ciemne presbiterium kościelne nie pozwala na dokładne obejrzenie i ocenienie piękności tego niepospolitego dzieła malarskiego, które zaledwie w niektórych godzinach dnia jako tako może być widziane. Sam ołtarz, w stylu odrodzenia, z drzewa rzeźbiony i złocony, wzniesiony został w roku 1618. W górnej jego części po nad obrazem Palmy umieszczona jest rzeźba, przedstawiająca Chrzest Chrystusa.
W prezbiterium godne są też widzenia rzeźbione stalle kanonickie, oraz dwa chóry z drzewa, z polichromicznymi rzeźbionymi herbami. Od strony zakrystii w środku chóru jest herb Wazów w pośrodku koron szwedzkich i godeł norweskich. Po prawej stronie tegoż herbu—herb „Pomian”, oraz „Grzymała”. Naprzeciw herbu Zygmunta III znajdujemy herb domu Rakuskiego, z liliami francuskimi i ośmioma berłami, oraz herby „Jastrzębiec” i „Prawdzie”. Na samych stallach malowane są herby: „Janina” Sobieskiego i żony jego Maryi Kazimiery. Po lewej stronie ołtarza stoi tron arcybiskupi, a po prawej t. z. katedra, po nad nią widzimy lożę, która dawniej komunikowała się z zamkiem. Po lewej stronie presbiterium znajduje się kaplica cudownego Pana Jezusa, z pięknymi odrzwiami z czarnego marmuru. Na sklepieniu kaplicy jest malowidło na suchym wapnie, dobrego pędzla, przedstawiające Boga Ojca w obłokach. W ołtarzu mieści się słynna figura Chrystusa Ukrzyżowanego, niepospolitego dłuta szkoły niemieckiej. Figurę tę nabył w r. 1539 w Norymberdze, po zniesionych tamże kościołach katolickich, Jerzy Baryczka, rajca starej Warszawy, a jak wieść niesie, pociętą na części do Warszawy przywiózł. Gdy w roku 1602 wicher gwałtowny przewrócił wieżę kościelną i zwalił boczne sklepienie, krzyż z Panem Jezusem pozostał nietknięty. Według tradycji ludu warszawskiego, figura Chrystusa jest cudowna i opowiadają o niej wiele legend, między innymi utrzymuje się podanie, że gdy ona była jeszcze w obcym kraju, włosy Chrystusa rosły, następnie w czasie reformacji uschły i dopiero na nowo rość zaczęły, gdy ze czcią u fary w Warszawie figurę pomieszczono. Ale, aby długie włosy nie zasłaniały Chrystusowego oblicza, niewinna tylko dziewica mogła je obcinać złotymi nożyczkami. Gdy razu pewnego skalane ręce zbliżyły się do cudownego wizerunku — cud ustał zupełnie. Kaplica, w której wspomniany wizerunek się mieści, wzniesiona została na miejscu dawnego skarbca, z fundacji Stanisława Kleinpolta Małopolskiego, a ukończono ją w roku 1762. Do ozdoby kaplicy przyczynił się Klemens Branicki. Ostatnia restauracja znacznie zmieniła jej wnętrze. Odnowienia dokonano według planu budowniczego Bolesława Podczaszyńskiego; wówczas to srebrne wota przetopiono i wykonaną z nich blachą powleczono krzyż, na którym znajduje się piękna rzeźbiona postać Chrystusa. Lud warszawski i w ogóle mieszkańcy miasta mają wielkie nabożeństwo do cudownego Pana Jezusa u fary.
Z drugiej strony prezbiterium znajduje się kaplica X. Maryi P. Niepokalanego Poczęcia, z oddzielną zakrystią, zwana kaplicą Literacką, gdyż należy do Areliikonfraternii literackiej, której powstanie nastąpiło w pierwszym wieku naszej ery. Bractwo to założone zostało w Messynie w celu czuwania nad listem Matki Boskiej, wręczonym w Jerozolimie deputacji messeńczyków, nawróconych przez Pawła św. apostoła. Bractwo to odbywało nadto praktyki religijne i trudniło się ratowaniem swoich konfratrów, którzy podpadli w nędzę. Nazwa literackiego bierze początek od kaplicy wybudowanej na pomieszczenie listu, a noszącej miano „Madonna della Lettere”. W Warszawie bractwo takie założono w roku 1507 przy nieistniejącym już dzisiaj kościele ,8-go Jerzego, następnie przeniesione zostało do kościoła S-go Ducha, a wreszcie do kościoła S-go Jana. W albumie archikonfraterni zachowane są podpisy przeszło trzech tysięcy jej członków. Archikonfraternia, niezależnie od odprawiania w każdą niedzielę solennego nabożeństwa, udziela wsparcia podupadłym członkom i pozostałym po nich wdowom. Nadto rozciąga opiekę nad sierotami po zmarłych członkach, udziela im zapomogi stałe, oraz w miarę możności kształci je własnym kosztem. Kaplica tego bractwa zbudowana jest w stylu odrodzenia, prowadzą do niej odrzwia z czarnego marmuru, z krata żelazną.
Kaplica posiada kopułę, a na płaskim sklepieniu znajdujemy dobre malowanie, w ołtarzu zaś obraz N. Maryi Panny szkoły włoskiej, niedawno starannie odnowiony. Na chórze z organami jest zawieszonych 13 wizerunków protektorów i protektorek bractwa. Tu też wmurowany jest w ścianie piękny portret w płaskorzeźbie Stanisława Augusta, z białego marmuru. Trzecia kaplica N. Sakramentu znajduje się obok kaplicy Pana Jezusa z wejściem z lewej bocznej nawy. Kaplicę tę w roku 1450 uposażył Stefan z Mniszewa, proboszcz warszawski. Ołtarz tej kaplicy jest z marmuru czarnego, z wizerunkiem rzeźbionym z białego marmuru Chrystusa przy słupie, miernego dłuta. W wyższej kondygnacji ołtarza umieszczona jest płaskorzeźba św. Stanisława biskupa, wskrzeszającego Piotrowina. Na ołtarzu jest piękne brązowe w ogniu złocone tabernaculum, z wizerunkiem św. Jana w płaskorzeźbie na drzwiczkach. Kaplica ta, zarówno jak dwie poprzednie, ma odrzwia z czarnego marmuru. Ostatnio odnowiono ją gruntownie przez kilku laty i sklepienie nowo pomalowano, ozdabiając je herbami: Warszawy, kapituły i obecnego Arcypasterza, W głównej nawie zwracają uwagę figury z gipsu przy kolumnach, dłuta Ludwika Kaufmanna, oraz ambona, ozdobiona figurami 12 apostołów, wykonana podług planu Piotra Vischera, przez Konstantego Hegla, profesora rzeźby w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych. Z ołtarzów lewej nawy, pierwszy od wejścia do kościoła mieści się w bramie, prowadzącej dawniej -do kaplicy S-go Stanisława, a wystawił go w r. 1630 Andrzej Chawłasz, kanonik poznański: drugi ołtarz tejże nawy stoi również w miejscu wejścia do dawnej kaplicy, a stanął w roku w roku 1629.
W ołtarzu tym znajduje się. obraz śś. Trzech Króli, pędzla Franciszka Pfanhauzera, w następnym łuku, prowadzącym też niegdyś do kaplicy, wzniesiono ołtarz murowany w stylu gotyckim, z obrazem Św. Trójcy, pędzla Ant, Kolberga. Przy kaplicy N. Sakramentu znajduje się ołtarz Zdjęcia z Krzyża, z obrazem Aleksandra Kokulara. W nawie prawej pierwszy ołtarz od wejścia jest wzniesiony w miejscu, gdzie było wejście do kaplicy N. .Maryi Panny od ulicy Dziekanki, należącej do ks. Mansyonarzy Pod tą kaplicą była druga, a obie rozebrano przy restauracji w r. 1822. Ołtarz X. Maryi Panny, z kopią Madonny Sykstyńskiej, pochodzi z sąsiedniego kościoła, dziś X. M. P. Łaskawej, gdzie stanowił ołtarz wielki. W górnej kondygnacji ołtarza znajduje się charakterystyczna płaskorzeźba Trójcy S.
Następny ołtarz gotycki mieści w sobie obraz Zesłania Ducha S., pędzla Bonawentury Dąbrowskiego. Najstarszym ołtarzem jest następny, gdyż istniał już wr. 1411, opisuje go bowiem wizyta biskupa poznańskiego Wierzbowskiego. W ołtarzu tym znajduje się obraz stary, lecz nie bez zalet Wniebowstąpienia Pańskiego. Ostatnim w tym szeregu jest ołtarz Przemienienia Pańskiego, z obrazem będącym darem Bolesława Iii-go księcia mazowieckiego, a srebrne szaty Chrystusa, Mojżesza, Eljasza i Apostołów są darem Jana 11I-go. Na wspomnienie też zasługuje w tym kościele chrzcielnica, stojąca obok wejścia na główny chór kościelny w lewej nawie; chrzcielnica ta o pięknych kształtach, z czarnego marmuru, posiada wieko z miedzi kute, na którem wyryty jest r. 1631 i nazwisko jej twórcy Piotra Noire, francuza. Na obszernym chórze znajdują się organy, do piękniejszych i największych w Warszawie należące. Kościół ten przez długie lata nie posiadał całkowitej posadzki marmurowej. Posadzka była z asfaltu, z wpuszczonymi tafiami marmurowymi. Dopiero przed kilku laty sprawiono nową marmurową posadzkę w całym kościele.
Kościół świętego Jana zawiera nadto wiele pomników ciekawych, ze względu że wzniesiono je dla ludzi zasłużonych, lub jako dzielą sztuki, wyliczymy główniejsze. Przy wejściu pod chórem ze strony lewej, w filarze przy nawie głównej, znajdujemy przepiękny mozaikowy portret ks. Michała Poniatowskiego, prymasa (+1794), roboty Rafaelego, dar rodziny Poniatowskich; w odpowiednim miejscu, po stronie prawej, znajduje się olejny portret w stosownej ramie arcybiskupa Ignacego Raczyńskiego (fi823). Wprost portretu mozaikowego prymasa Poniatowskiego znajduje się tuż przy drzwiach wchodowych pomnik z różnobarwnego marmuru, poświęcony pamięci Zygmunta Kazanowskiego. Obok schodów, prowadzących na chór, po nad chrzcielnicą, spostrzegamy dwa portrety i odpowiedni pomnik z marmuru, dla słynnego malarza Baciarellego i jego żony Fryderyki z Rychterów, również malarki. W lewej nawie kościoła na wspomnienie zasługuje tablica, wmurowana w lewą ścianę kościoła w naszych czasach, poświęcona pamięci Franciszka Pilika (+1798). artysty-rzeźbiarza, autora pomnika Jana Ul-go w Łazienkach, dłuta Rolesł. Syrewiozą. W tejże ścianie mieści się piękny pomnik odlany z brązu, a stanowiący grobowiec Stanisława Strelicy, kanonika (+ 1532); tuż obok kaplicy N. Sakramentu jest tablica poświęcona pamięci biskupa Albertrandiego (+1808). Nad nią pomieszczono piękną płaskorzeźbę z białego marmuru Chrztu Chrystusa, jedną z pierwszych prac artysty rzeźbiarza Bolesława Syrewicza, ofiarowaną naszej Katedrze przez artystę, jako pierwociny jego talentu. W kaplicy X. Sakramentu jest marmurowy pomnik z portretami Jakóba Dzianety i jego małżonki. W kaplicy zaś Pana Jezusa pomniki Wojciecha Baryczki (+1643) i Jana Szembeka (+1731). Najstarszy pomnik stoi w prezbiterium obok Wielkiego ołtarza, w części zasłoniony tronem arcybiskupim. Jest to grobowiec dwóch ostatnich książąt Mazowieckich Stanisława (+1524) i Janusza (+ 152(5), ozdobiony kolumnami z czarnego marmuru, pomiędzy którymi pomieszczony jest wizerunek srebrny Chrystusa na krzyżu, na tle z czerwonego aksamitu. Poniżej dwaj zmarli w postawie leżącej w zbroi, wykuci z kamienia. Po stronie przeciwnej jest niewielki pomnik pierwszego arcybiskupa warszawskiego Stanisława Choromanskiego. W kaplicy Literackiej na ścianie lewej jest piękny pomnik, poświęcony pamięci arcybiskupa Woronicza, znakomitego pisarza-poety, z portretem, pędzla Ksawerego Kaniewskiego i rzeźbionymi figurami alegorycznymi, dłuta Władysława Oleszczyńskiego. W nawie prawej, idąc od kaplicy Literackiej, pierwszy wielki pomnik jest grobowcem braci Półkoziców – Wolskich, Mikołaja biskupa (f 1550) i Stanisława (f 1566). Obok godzien widzenia, jako niepospolite dzieło sztuki, jest pomnik Stanisława Małachowskiego, marszałka, wykonany podług rysunku Thorwaldseną, przez Laboureur’a, rzymianina. Pomiędzy ołtarzem Zesłania Ducha Ś-go i Naj. M. Panny, jest niewielki, lecz bardzo piękny pomnik renesansowy, z głową rzeźbioną z marmuru białego, wzniesiony dla nadwornego muzyka Zygmunta III, nazwiskiem Asprilli Paccela (f 1623). W nawie głównej w słupach podchórza umieszczone są dwa pomniki z portretami Ksawerego Kaniewskiego, a dłuta Henryka Statlera. Jeden z nich poświęcony Janowi Dekertowi, biskupowi (fl861), drugi ojcu jego, również Janowi, prezydentowi Warszawy (f 1791).
Oprócz wejścia głównego do świątyni, są wejścia boczne: jedno z nich w ścianie południowej, obok kaplicy Literackiej, tu w maleńkiej obok schodów prowadzących na chór kaplicy znajduje się ciekawa, kropielnica z rzeźbą metalową z r. 1747. W prezbiterium, przy pomniku książąt Mazowieckich są drzwi prowadzące na korytarz, komunikujący się z ulicą Jezuicką. Z korytarza tego jest przejście do kaplicy Pana Jezusa i wejście do dwóch zakrystii, wystawionych według planu budowniczego J. Pontany w latach 1753 i 1767, zdobią je malowania na suchym wapnie pędzla Łuk. Smuglewicza, ojca Franciszka. W skarbcu kościelnym godne są widzenia: monstrancja gotycka, srebrna, złocona, dar Zygmunta Iii-go i podobno dzieło jego pracy; krzyż wielki srebrny z pięcioma szmaragdami, puszka złota w formie arbuza z topazem i rubinem, kielich i paterna srebrne, wyzłacane, z ośmiu emaliami i takież ampułki z tacką, darowane katedrze przez rząd w r. 1824 i t. p. Korona srebrna pozłacana na głowie Pana Jezusa w kaplicy waży 5 funtów i cztery łuty, a jest darem pobożnych. Nad zakrystią mieści się sala posiedzeń kapituły, archiwum i biblioteka. W archiwum tym są akta od 1402 r. Dla uzupełnienia całości opisu tej świątyni, winniśmy jeszcze wspomnieć o urządzeniu (w r. 1891) pięknej gotyckiej kaplicy przedpogrzebowej z lewej strony kruchty, wzniesionej według planu budowniczego warszawskiego Konstantego Wojciechowskiego, a za staraniem prokuratora kapituły ks. kanonika Rocha Filocliowskiego. Kaplicy tej brak jeszcze całkowitego wewnętrznego wykończenia. Po prawej stronie frontu kościoła, ponad arkadą bramy prowadzącej z ulicy Ś-to Jańskiej, na Dziekanią wznosi się dzwonnica, której budowa żadnego stylu nie posiada. Podczas restauracji przez budowniczego Idźkowskiego, był projekt przebudowania tej dzwonnicy. Miała to być budowla, odpowiadająca stylowi świątyni i stanowiąca najwyższą wieżę w Warszawie. Z powodu znacznych kosztów, potrzebnych na tę przebudowę i braku funduszów, projektu zaniechano. (…)
Powyższy tekst i ilustracje stanowią fragment przewodnika po Warszawie: Ilustrowany przewodnik po Warszawie : wraz z treściwym opisem okolic miasta; Andriolli, Michał Elwiro (1836-1893) Ilustracje, Illinicz-Zajdel, Ludomir (około 1858-1904) Ilustracje; Warszawa : Redakcja “Wędrowca”, 1893 (Warszawa : S. Sikorski)