(…) Na dawnym zamkniętym cmentarzu świętokrzyskim stała kaplica cmentarza, którą w r. 1865 otworzono na nowo, jako kościół św. Barbary utworzono przy nim oddzielną parafię. Kościołek był za mały, nie odpowiadał potrzebom parafian, trzeba było koniecznie pomyśleć o nowej w tym miejscu świątyni. Dzięki pierwszej ofierze na tę budowę ś. p. Tekli Rapackiej, której imię znane jest dziś z zapisów na różne cele publiczne, przystąpiono do budowy nowego kościoła pod wezwaniem śś. Piotra i Pawła apostołów.
Budowę rozpoczęto w marcu r. 1883, a ukończono i arcybiskup warszawski ks. Popiel dopełnił jej konsekracji w czerwcu r. 1886. Budowę tak prędko ukończono z powodu licznych, ofiar, jakie zasiliły kasę budowy kościoła. Pozostało tylko niezupełnie wykończone wnętrze świątyni. Kościół ten wzniesiono według planów i pod kierunkiem budowniczego Edwarda Cichockiego, przy współudziale w pracach budowlanych budowniczego Józefa Dziekońskiego. Kościół wzniesiono w stylu romańskim z cegły, bez tynku, w kształcie krzyża łacińskiego, z użyciem kamienia ciosowego na kolumny, pinakle, część gzemsów i pokrycie skarp kościoła. Na przecięciu ramion kościoła wznosi się piękna kopuła, każdej stronie szereg małych kapliczek z ołtarzami, utrzymanymi ściśle w stylu romańskim. Sklepienia wzniesiono z żebrami z cegły modelowej na wapno i cement, filary również z cegły modelowej prasowanej. W wielkim ołtarzu, zbudowanym przez budowniczego Wernera, kosztem ś. p. hr. Przeździeckiej, są obrazy mozaikowe śś. Piotra i Pawła, oraz św. Leona X, sprowadzone umyślnie z Wenecji.
Ołtarz zbudowany nader kosztownie z marmurów i brązów, złocony, tworzy całość bardzo nieudatną i brak mu prostoty, właściwej stylowi romańskiemu. Ołtarze w ramionach krzyża są dość wspaniałe. Po stronie lewej jest ołtarz z mensą z czerwonego marmuru, ozdobiony brązowymi rzeźbami, przeznaczony na Sanctissimum, z obrazem Przemienienia Pańskiego, pędzla Ignacego Jasińskiego, przeznaczony początkowo dla kościoła WW. Świętych na Grzybowie, z tabernaculum, kopią takiegoż tabernaculum z kościoła 8. Maria Magiore w Rzymie, podobnego do tabernaculum w kościele Ś-go Jana w Warszawie.
W drugim ramieniu krzyża jest również piękna mensa ołtarzowa z marmuru czarnego, po nad mensą zaś piękna płaskorzeźba z białego marmuru Chrystusa w otchłani, dłuta Ludwika Kucharzewskiego, po nad nią pomieszczono drewniane figury polichromiczne, wykonane przez Antoniego Panasiuka, Chrystusa na Krzyżu, N. Maryi Panny i Ś-go Jana, ukochanego ucznia Chrystusa. Pomysł stawiania figur drewnianych na ołtarzu marmurowym nie jest szczęśliwy. Na ścianie bocznej tej kaplicy jest umieszczony obraz N. Maryi Panny nieznanego artysty z przeszłego wieku, a pochodzący z miasteczka hiszpańskiego Tlascala. Ołtarz jest fundacją pracowników kolejowych i godłami kolejowymi (koło ze skrzydłami) ozdobiony. W bocznych kapliczkach w nawie lewej od wejścia, mieszczą się następujące ołtarze: W pierwszej nie ma ołtarza mszalnego, lecz tylko rodzaj stołu po za chrzcielnicą marmurową tu umieszczoną, a będący ofiarą robotników walcowni stali „Koszyki.“ W drugiej ołtarz piękny z drzewa dębowego, z pięknymi trzema obrazami z życia św. Franciszka Serafickiego, pędzla Józefa Buchbindera, z tych środkowy jest kopią dzieła Murilla,—kaplica ta jest fundacji małżonków Ludwików Górskich. Trzecią jest kaplica Najświętszej Maryi Panny bolesnej, z ołtarzem marmurowym, fundacji jenerałowej Kisielewskiej; na ołtarzu jest grupa kolorowana małej wartości, będąca kopią znanej grupy florenckiej, zwanej „Pieta.“ Ostatnia mniejsza kapliczka tej nawy nie posiada jeszcze ołtarza, lecz mieści się tu figura z drzewa św. Józefa, robiona przez Panasiuka
W nawie prawej pierwsza kaplica od wejścia jest fundacji małżonków Starża-Majewskich, z ołtarzem marmurowym białym, przybranym w brązy, z figurą kolorową Chrystusa Nazareńskiego małej estetycznej wartości. Następna kaplica fundacji małżonków Łapińskich, poświęconą jest N. Maryi Pannie. Ołtarz tej kaplicy w pięknym marmuru wykuty. Kaplica trzecia jest fundacji osoby bezimiennej, z ołtarzem dębowym, poświęconym św. Barbarze. Ostatnia tej nawy maleńka kapliczka jest fundowana przez Marię z Enochów Myło. Ołtarz pochodzi z fabryki francuskiej Poussiela, a figura polichromiczna, stojąca dawniej w ołtarzu, jest wyrobem francuskim, jak niemniej okno kolorowe, wykonane w zakładzie Klaudyusza La- vergue’a i syna w Paryżu.
Ołtarze, a właściwie mensy wszystkich kaplic wykonane są według planów bądź budowniczego Józefa Dziekońskiego, bądź budowniczego Władysława Hirszla.
Z pomników na wspomnienie zasługuje przede wszystkim posąg siedzący z marmuru biskupa Adama Naruszewicza (fi796), dłuta Oskara Sosnowskiego, ustawiony po stronie prawej od wejścia do świątyni. W kaplicy w prawem ramieniu krzyża jest pomniczek niewielki marmurowy, z wybornym portretem w medalionie dłuta Andrzeja Pruszyńskiego, ś. p. Pauliny Krakowowej (fl882), znanej autorki i wychowawczyni młodzieży żeńskiej. W kaplicach mieszczą się mniej lub więcej okazałe pomniki fundatorów. W kruchcie po stronie prawej wzniesiono skromny pomniczek dla Franciszka Lubeckiego, niegdyś ministra skarbu i założyciela Towarzystwa Kredytowego Ziem. (f1846) i Gerwazego Gzowskiego (+1888).
Ściany kościoła mają być z czasem pomalowane w całości polichromicznie, obecnie już polichromią stylową posiada: prezbiterium, kaplice i wnętrze kopuły, częścią przez Antoniego Strzałeckiego, częścią przez Wrześniowskiego wykonane. Okna kolorowe w kapliczkach są po większej części wykonane w zakładzie św. Łukasza hr. Łubieńskiej. Pod prezbiterium mieści się niewielka krypta, która miała być używana jako kaplica przedpogrzebowa.
Przed samym frontem kościoła wznosi się figura Chrystusa błogosławiącego, dłuta Faustyna Cenglera. Na cmentarzu pozostał dawny kościołek św. Barbary, złączom z drugą kaplicą przedpogrzebową, które obecnie obie używane są jako przedpogrzebowe. Na froncie kaplicy św. Barbary są malowania pędzla Jana Strzałeckiego. Wewnątrz nic godnego uwagi nie spotykamy. — Trzecią oddzielną budowlą na tym cmentarzu jest po stronie lewej kościoła w głębi cmentarza Mausoleum z grobami hr. Przeżdzieckich. Jest to rodzaj kaplicy, wzniesionej z cegły bez tynku i kamienia, z przepysznego materiału w stylu romańsko-gotyckim, dziwnie nieharmonijnie nie odbijającym od stylu romańskiego samego kościoła.
Do kaplicy, otoczonej dokoła żelazną kratą, wchodzi się po kilkunastu schodach granitowych. Wewnątrz godny jest uwagi piękny anioł zmartwychwstania, rzeźbiony z białego marmuru, dzieło włoskiego mistrza. Mauzoleum to zbudowane jest według planów budowniczego Wernera z Wiednia. Naokoło cmentarza umieszczono w maleńkich kapliczkach 14 stacji męki Chrystusa różnych fundacji, z płaskorzeźbami polichromicznymi, sprowadzonymi z Namour we Francji. W murze dawnego cmentarza mieści się wiele tablic pamiątkowych osób pochowanych niegdyś w katakumbach cmentarza świętokrzyskiego, szczątki których następnie przeniesiono na cmentarz Powązkowski. Poprzestając na tym, wspomnimy tu tylko tablicy ś. p. Hilarego Szpilowskiego, znanego budowniczego (fi 827). Pamiątkowe te tablice wskutek działań atmosferycznych straszliwie niszczeją i z czasem wszelki ślad po nich zaginie. (…)
Powyższy tekst i ilustracje stanowią fragment przewodnika po Warszawie: Ilustrowany przewodnik po Warszawie : wraz z treściwym opisem okolic miasta; Andriolli, Michał Elwiro (1836-1893) Ilustracje, Illinicz-Zajdel, Ludomir (około 1858-1904) Ilustracje; Warszawa : Redakcja “Wędrowca”, 1893 (Warszawa : S. Sikorski)