(…)
Ruch wydawniczy jest najlepszym probierzem siły promieniowania ośrodka kulturalnego. W ostatnich latach ze słowem drukowanem zaczyna coraz silniej współzawodniczyć radio. Niemniej książka i czasopismo mają jeszcze zasięg tak potężny, zarówno w dziedzinie kultury intelektualnej, jak i estetycznej, że, przed przejściem do omawiania poszczególnych ważniejszych dziedzin wpływów naukowych i artystycznych stolicy, muszę nieco więcej uwagi poświęcić ruchowi wydawniczemu.
Książki i inne druki nieperiodyczne będę traktował odrębnie od czasopism. Bowiem i sfera wpływów i sposoby oddziaływania tych dwóch zasadniczych typów wydawnictw są odmienne
Druki nieperiodyczne
Warszawa nie posiada tak starej tradycji drukarskiej i wydawniczej, jak Kraków. Jednak w tej dziedzinie pracy kulturalnej, podobnie jak w wielu innych, zajęła ona z końcem w. XVIII stanowisko niemal wyłączne.
W pierwszych dziesiątkach lat XIX w. Warszawa utrzymuje się nadal na poziomie kierowniczego ośrodka wydawniczego. W okresie 1794 — 1830 średni udział stolicy w drukach polskich wynosił 39%. Przed wybuchem powstania listopadowego na Królestwo Polskie (w którem Warszawa skupiała ogromną większość działalności wydawniczej) przypadało około 60% ogółu wydawnictw polskich156).
Powstanie listopadowe zahamowało rozwój ruchu wydawniczego w Warszawie. Około połowy XIX w. udział Królestwa Polskiego w drukach polskich spada do 25%. Jednocześnie wzrasta znaczenie Małopolski, która wkrótce skupi 40%, a nawet 50% wydawnictw krajowych.
Niemniej w drugiej połowie XIX w. zaczyna rozwijać się w Warszawie spory zastęp domów wydawniczych. Po 1870 r. w dobie pozytywizmu i popularyzacji wiedzy Warszawa odzyskuje częściowo swoje pierwotne stanowisko. Pojawia się mnóstwo dzieł, zwłaszcza treści popularno-naukowej, wychodzących w postaci wielotomowych bibliotek, co świadczy o trwałym charakterze zainteresowań, które budzą. Jednak cenzura ciągle dławi swobodny rozwój książki polskiej. Dopiero po 1905 r. następuje wydatniejsza poprawa.
Tablica 46.
Udział Warszawy w wydawnictwach nieperiodycznych (w odsetkach)
Rok | D | r u k | i | Nakłady | Druk | według języka | |
Ogółem | do 4-ch arkuszy | ponad 4-ry arkusze | polskie | francuskie | żydowskie i hebrajskie | ||
1930 | 43.4 | 39.6 | 53.6 | 45.5 | 45.1 | 65.0 | 50.6 |
1931 | 47.6 | 45.5 | 54.0 | 57.1 | 49.4 | 70.1 | 50.5 |
1932 | 48.3 | 45.6 | 556 | 58.2 | 50.8 | 53.2 | 48.5 |
1933 | 50.9 | 48.2 | 57.7 | 50.0 | 52.0 | 800 | 54.5 |
Źródła: F. P i 11 z: Warszawa jako ośrodek wydawniczy. Kronika Warszawy, 1933, str. 142; Statystyka druków, 1933, Statystyka Polski, zesz. C. 16, str. 17.
W okresie 1870 — 1913 r. na Warszawę przypada 35% ogółu druków, wydanych w języku polskim, podczas gdy na Kraków 30% (na początku stulecia tylko 13%). Po odzyskaniu niepodległości sytuacja zmienia się całkowicie. W 1933 r. w województwie krakowskim ogłoszono zaledwie 6% druków nieperiodycznych, które pojawiły się w kraju. Natomiast w Warszawie wychodzi połowa wydawnictw krajowych.
Zwłaszcza doniosła jest rola Warszawy w zakresie druków o rozmiarach przewyższających cztery arkusze, a więc książek w przeciwstawieniu do ulotek i broszur. I to mimo faktu, że w Warszawie pojawia się mnóstwo pomniejszych publikacji o charakterze urzędowym, sprawozdawczym, reklamowym i t. d.
Ośrodek stołeczny posiada przeto szczególnie doniosłe znaczenie w zakresie wydawnictw książkowych. Drugą jego znamienną właściwością jest to, że druki tu ogłaszane mają nakłady znacznie większe, niż w innych miastach. W 1932 r. przeciętny nakład w Warszawie wynosił 3.100 egzemplarzy, podczas gdy na prowincji tylko 2.100 (w zakresie wydawnictw popularnych 5.300 egz. w stolicy, a 3.700 na prowincji.
Tablica 47 oddaje nasilenie ruchu wydawniczego w Warszawie i w innych ważniejszych ośrodkach. W zestawieniu tym uwzględniłem również województwo łódzkie, (w którem miasto Łódź skupia ogromną większość wydawnictw). Widzimy, jak nikłe jest w tej dziedzinie promieniowanie Łodzi: liczy tylko dwa razy mniej mieszkańców od stolicy, ogłosiła natomiast w r. 1933 piętnaście razy mniej publikacji, niż Warszawa (pięćdziesiąt zaś razy mniej książek ponad 4 ark. druku, jeśli statystyka urzędowa jest ścisła!).
Tablica 47
Druki nieperiodyczne w 1933 r. o wiadomym miejscu wydania
Miasta i województwa | Ogółem | W tern poniżej 4 ark. druku |
Cała Polska | 9.455 | 6 773 |
m. Warszawa | 4.816 | 3.268 |
woj. Krakowskie | 542 | 333 |
Lwowskie | 1.079 | 733 |
Poznańskie | 838 | 634 |
Łódzkie | 332 | 272 |
m. Wilno | 650 | 544 |
Źródła: Statystyka druków za 1933. Statystyka Polski, zesz. C. 16, str. 17. Rocznik Statystyczny m. Wilna za 1933, str. 187
W zakresie wydawnictw w języku polskim Warszawa odgrywa większą rolę, niż w zakresie wydawnictw w ogóle. Jest to zupełnie zrozumiałe z tego względu, że w stolicy nie wydaje się tak wiele książek mniejszości narodowych.
W stolicy skupiają się również wydawnictwa w językach obcych, zachodnioeuropejskich, przeznaczone bądź dla celów propagandy zagranicznej, bądź dla podawania do wiadomości zagranicy wyników polskich badań naukowych. Tego rodzaju wydawnictwa ukazują się przeważnie w języku francuskim (w’ 1933 r. w 70% były to prace naukowe).
Tablica 48
Udział Warszawy w wydawnictwie nut, map i rycin. Rok 1933
Wydawnictwa | Nakłady | |
w %% całej Polski | ||
Nuty | 91.4 | 89.1 |
Mapy i plany | 53.8 | 76.9 |
Ryciny | 87.5 | 90.6 |
Źródło: Statystyka druków za 1933. Statystyka Polski, zesz. C. 16, str. 18.
Warszawa wysuwa się na czoło w zakresie wydawnictw specjalnych, jak nuty, mapy, plany i ryciny, wymagających techniki litograficznej (tabl. 48).
W zakresie wydawnictw książkowych (tabl. 49 — {»minięto zupełnie dział t. zw. „dokumentów życia społecznego”) górują na rynku warszawskim dzieła naukowe. Niemniej i powieść zajmuje w stolicy poczesne miejsce. Warszawa jest ośrodkiem twórczości beletrystycznej, która z całej produkcji książkowej posiada najgłębszy i najbezpośredniejszy wpływ na kulturę szerokich mas. Nakłady powieści są wprawdzie mniejsze od nakładów książek popularnych (w 1933 r. około 1.200 egz. na książkę wobec 5.900 egz.), ale powieść więcej przechodzi z rąk do rąk (zwłaszcza za pośrednictwem czytelni). Nadto literatura piękna silniej oddziaływa na światopogląd czytelnika, szczególnie przy słabym rozwoju piśmiennictwa popularnego, stojącego na właściwym poziomie.
Tablica 49
Podział wydawnictw warszawskich na kategorie. Rok 1933
Kategorie wydawnictw | Druki
nieperiodyczne ogółem |
W tym książki ponad A arkusze druku | Nakłady |
w % % | |||
Prace naukowe | 28.8 | 37.4 | 10.7 |
Podręczniki | 4.0 | 9.0 | 9.0 |
Dzieła literatury pięknej | 15.3 | 33.9 | 11.2 |
Wydawnictwa popularne | 13.5 | 5.8 | 230 |
Źródło: Rocznik Statystyczny Warszawy, 1933, str. 90.
Udział Warszawy w wydawnictwie książek. Rok 1933.
Kategorie wydawnictw | Wydawnictwa | Nakłady |
w % % całej Polski | ||
Dzieła literatury pięknej. | 56.7 | 57.9 |
Podręczniki | 53.9 | 43.6 |
Wydawnictwa popularne | 40.0 | 46.7 |
Prace naukowe | 37.8 | 59.7 |
Źródła: Statystyka druków za 933. Statystyka Polski, zesz. C. 16, str. 10 i Rocznik Statystyczny Warszawy, 1933, str. 90.
W porównaniu z innymi ośrodkami kraju w Warszawie wydaje się stosunkowo najwięcej literatury pięknej (tabl. 50). Również w zakresie dzieł naukowych przewaga prac o większych nakładach pojawia się w Warszawie. Natomiast w publikacji podręczników udział stolicy kształtował się do niedawna nieco skromniej.
W tablicy 51 zestawiłem wydawnictwa według treści. Wziąłem pod uwagę wszelkie typy publikacji (z wyłączeniem t. zw. dokumentów życia społecznego). Możliwe są pewne odchylenia przypadkowe, wynikające stąd, że zestawienie obejmuje zaledwie jeden rok. Na ogół uwydatnia się zainteresowanie w pierwszym rzędzie naukami technicznymi i praktycznymi, względnie tymi działami wiedzy, które szczególnie silnie wiążą się z życiem bieżącym (nauki ekonomiczne i społeczne).
Warszawa wydaje ogromną większość dzieł, przełożonych z języków obcych. W 1933 r. ogłoszono tu drukiem 70% książek, tłumaczonych w Polsce, wobec 48,5% dzieł oryginalnych. Uwydatnia się w tym wyraźnie rola Warszawy w pośrednictwie między zagranicą a całym krajem.
Warszawa spełnia również doniosłą rolę jako ośrodek handlu księgarskiego. Wprawdzie tylko 16,8% księgarni, sklepów materiałów piśmiennych i wyrobów papierniczych z całej Polski mieściło się w stolicy w 1932 r.160), ale po pierwsze obraz zaciemnia zaliczenie do tej samej grupy handlu książkami handlu papeterią (prowadzonego łącznie tylko w małych miastach), po wtóre przeważają w tym dziale drobne przedsiębiorstwa, które w Warszawie nie wchodzą prawie w rachubę. Jeśli weźmiemy wyłącznie przedsiębiorstwa I i II kategorii, udział w nich Warszawy wyniósł w 1930 r. 30%. Według statystyki podatkowej za r. 1928 w Warszawie mieściło się 23,9% ogółu księgarń, których obroty pieniężne wyniosły 42,2%, a stwierdzone dochody — 30%.
Tablica 51.
Udział Warszawy w wydawnictwach naukowych, podręcznikowych i popularnych według ich treści w 1933 r.
w %% | |
Wychowanie fizyczne | 76.3 |
Wojskowość | 68.4 |
Nauki ekonomiczne | 68.0 |
Nauki społeczne | 657 |
Fizyka i chemia | 64.3 |
Przemysł | 63.3 |
Bibliografia | 59.4 |
Teatr, muzyka, kino | 59.2 |
Rolnictwo | 57.8 |
Nauki prawne | 53.2 |
Technika | 528 |
Pedagogika | 50.7 |
Geologia | 50.0 |
Językoznawstwo | 49.7 |
Medycyna | 48.6 |
Historia | 47.3 |
Biologia | 44.5 |
Filozofia | 43 9 |
Teoria i historia literatury | 40 0 |
Encyklopedie | 35.5 |
Geografia | 354 |
Matematyka | 33.3 |
Sztuki plastyczne | 32.3 |
Religia | 26 6 |
Antropologia | 21.6 |
Źródła: Statystyka druków, 1933, Statystyka Polski, 1933, zesz C. 16, str. 10— 12 i Rocznik Statystyczny Warszawy, 1933, str. 9.
Z pośród księgarń trudno wyodrębnić przedsiębiorstwa nakładowe, hurtownie asortymentowe, oraz pomniejsze firmy, biorące książki w komis od wydawców i hurtowników. W Warszawie przeważa typ wielkich księgarń, jednoczących w sobie funkcje domów wydawniczych, składnic, dostarczających asortymentów prowincji, oraz wielkich sklepów dla publiczności miejscowej. Zaznaczyć należy jednak pewną specjalizację w zakresie typów wydawnictw, podejmowanych przez poszczególne księgarnie nakładowe, aczkolwiek ostatni kryzys wpłynął ujemnie i w tej również dziedzinie. W dobie przedkryzysowej widoczna była poprawa, tak że na czas niejaki powojenny chaos został w tym zakresie korzystnie przezwyciężony 162). Obecnie coraz trudniej jest niestety znaleźć wydawców na dzieła poważne, trudniejsze do lansowania na rynku czytelniczym. (…)
Powyższy tekst i ilustracje stanowią fragment książki: Warszawa jako stolica Polski; Stanisław Rychliński; Wydawnictwo biura ekonomicznego zarządu miejskiego W M. ST. Warszawie 1936.