(…) Warszawa czerpie dochody nie tylko z działalności gospodarczej, dokonującej na terenie stolicy, ale z całego kraju, czy to w charakterze pośrednika, czy też jako ośrodek dyspozycji ekonomicznej i politycznej. Dochody mieszkańców Warszawy można by rozbić na dwie zasadnicze grupy:
- Dochody z nieruchomości, z miejscowych przedsiębiorstw przemysłowych i handlowych, z pracy najemnej w tych przedsiębiorstwach, oraz w lokalnych urzędach i instytucjach o charakterze publicznym;
- Dochody przedsiębiorstw prowincjonalnych, posiadających tylko zarządy główne w Warszawie; dochody z kapitałów, lokowanych poza Warszawą, oraz z operacji handlowych i finansowych, dokonujących w charakterze łącznika i pośrednika między różnymi dzielnicami kraju, czy między prowincją a zagranicą; uposażenia urzędników państwowych władz centralnych, oraz pracowników zarządów spółek, banków i instytucji, rozciągających swoje działanie na kraj cały.
Dwu tych kategorii dochodów nie da się rozdzielić. Warszawa bardzo wiele korzysta na tym, że jest ośrodkiem dyspozycji gospodarczej i politycznej. Wysoki na przykład stosunkowo udział (tabł. 18) w zakresie dochodów z przemysłu), tantiem, kapitałów pieniężnych i praw majątkowych świadczy o udziale stolicy w administracji przedsiębiorstw przemysłowych, działających na prowincji, w kapitałach, ulokowanych w różnych częściach kraju. Niemniej należy mieć na uwadze, że niektóre z powyższych kategorii dochodów, związanych z całokształtem gospodarstwa krajowego, zwłaszcza zyski z przedsiębiorstw prowincjonalnych, nie pozostają w całości w Warszawie, mimo, iż podatki z ich tytułu zostają uiszczone w grodzkiej izbie skarbowej. Wielu akcjonariuszy, pobierających dywidendy, zamieszkuje na prowincji lub poza granicami kraju. To samo dotyczy obrotów finansowych, w których uczestniczy
Tablica 18.
Udział procentowy Warszawy w różnych źródłach dochodów samodzielnych
Źródła dochodu | 1928 | 1931 |
Ogółem | 16.0 | 17.8 |
Budynki | ??? | 16.9 |
Przemysł (poza rolnym) | 21.4 | 1 |
Rzemiosło | 21.0 | 9.2 |
Handel | 17.5 | |
Zajęcia zawodowe zarobkowe | 23.4 | 24.5 |
Wolne zawody | 21.2 | — |
Tantiemy | ?9 9 | 26.3 |
Kapitały pieniężne majątkowe . . . | 30.3 | 27.2 |
Dochody, określone na podstawie zewnętrznych odznak zamożności . . . | 67.9 | — |
Warszawa, a których korzyści wpływają tylko częściowo do kieszeni finansistów warszawskich. To, że nie cały dochód wymiarowy pozostaje w stolicy, nie zostaje skompensowane wydatkowaniem części dochodów mieszkańców prowincji, jako interesantów, gości, czy turystów w Warszawie.
Nadto należy pamiętać, że w Warszawie są wyższe koszty utrzymania, przez co wydaje się, że dochody są większe, podczas gdy w rzeczywistości wartość realna może być jednakowa. Wreszcie opodatkowanie na rzecz samorządu na mieszkańca jest w Warszawie wyższe. Przewyższa ciężary z tego tytułu w innych ośrodkach33). Wskutek tego większa część dochodu przechodzi na rzecz ciał publicznych, przez co i stopa zysków musi być odpowiednio nieco wyższa. Dodać należy, że sumy, osiągnięte z opłat i podatków ściąganych w stolicy, bywają w dużym stopniu przeznaczane na rzecz różnych potrzeb państwowych na prowincji, nie powracają przeto do rąk mieszkańców Warszawy).
Tablica 19.
Podatnicy według wysokości dochodu rocznego w 1928 r.
Samodzielni | Zależni | |||||
ponad 6.000 zł. | ponad 1 2.000 zł. | ponad
24.000 zł. |
ponad 6.000 zł. | ponad 12.000 zł. | ponad I
24.000 zł. 1 |
|
w odsetkach ogółu i. | ||||||
I Polska. . Warszawa | 15.7
29.4 |
5.7
13.7 |
1.9
5.3 |
15.2
20.6 |
3.0
3.8 |
0.5 1.7 1 |
Według szacunku władz skarbowych Warszawa skupiała w 1931 r. 17.8% dochodów, podlegających opodatkowaniu bezpośredniemu). W 1928 r. z pośród ogółu ludności płaciło podatek dochodowy (t. zn. posiadało dochody ponad minimum ustawą określone w całej Polsce 3.6%, w Warszawie zaś 15.8%). Z tablicy 19 i 20 widać, jak kształtuje się udział stolicy w najwyższych grupach dochodu.
Tablica 20.
Udział Warszawy w różnych grupach dochodów w r. 1931.
Grupy dochodów | % ogółu płatników w kraju, przypadający na Warszawę |
Ogółem . . . | 10.7 |
do 3.000 zł. . . | 7.5 |
od 3 do 6.000 zł. | 13.2 |
„ 6 „ 12.000 zł. | 15.8 |
ponad 12.000 zł,. | 21.9 |
Źródło: Statystyka Skarbowa, Statystyka Polski, zesz. B. 19, str. 14.
Posiadacze dochodu ponad 12.000 zł. rocznie stanowili w Warszawie 0.7% ludności, w całym kraju — 0.1%. W grupie dochodów od 6.000 zł. wzwyż odpowiednie odsetki będą: 1.5% i 0.3%).
Wskaźnikiem zamożności stolicy może być również znaczna stosunkowo liczba samochodów i pojazdów mechanicznych, stanowiących w kraju naszym jeszcze przedmiot zbytku. Na 1.YII.1935 r. znajdowało się w Warszawie 21.4%. Wszelkich samochodów, motocykli i t. p. (a 18.6% aut niezarobkowych prywatnych i urzędowych) z całej Polski. Na 10.000 mieszkańców przypadało: w Warszawie 60.7% pojazdów, gdy przeciętnie w kraju tylko 10.5%.
Niemniej wyższe szczeble dochodów stanowią bardzo nieliczną grupę na szczycie piramidy dochodów (porówn. tabl. 21). Warszawa nie jest miastem bogaczy.
Tablica 21.
Dochody różnych warstw społecznych w Warszawie (szacunek z r. 1925).
Warstwa społeczna | Osoby | Wysokość
dochodów |
Średni dochód w złotych | |
w | % % | |||
1. | Wielkie mieszczaństwo | 0.1 | 4.2 | 105.980 |
2. | Średnie mieszczaństwo | 1.9 | 15.8 | 20.510 |
3. | Drobnomieszczaństwo właściwe | 7.8 | 15.8 | 5.090 |
4
|
Drobnomieszczaństwo sproletaryzowane | 16.8 | 9.6 | 1.420 |
5. | Pracownicy umysłowi: personel kierowniczy | 0.9 | 5.4 | 15.210 |
6. | Pracownicy umysłowi: personel średni i niższy | 19.3 | 21.6 | 2.800 |
7. | Pracownicy fizyczni | 53.2 | 27.6 | 1.290 |
To, co znamionuje Warszawę i to, co czyni ją tak ważną w strukturze społeczno-gospodarczej kraju — to skupienie dochodów średnich, wynik awansu gospodarczego licznych stosunkowo rzesz, dla których stolica dostarcza szczególnie dużych możliwości do wybicia się. Słusznie podkreśla F. Piltz, że Warszawa jest ośrodkiem przede wszystkim drobnomieszczańskim. Nie ma jednak całkowicie słuszności wówczas, gdy przejaskrawia moment proletaryzacji drobnomieszczaństwa warszawskiego. Nawet w dobie kryzysu jest to na wielu odcinkach życia gospodarczego raczej proces postępu gospodarczego, niż upadku. W Warszawie wytwarza się na największą w całym kraju skalę stan średni, jako naturalna konsekwencja istniejącego ustroju społecznego. Warszawa jest przeto owym tyglem społecznym, w którym przebiegają z naj większym nasileniem procesy przekształceń strukturalnych. Sprzyja temu charakter przemysłu, zwłaszcza rzemiosła, pojemny rynek zbytu i duże możliwości handlowe, wreszcie w pewnym stopniu przepływ wielkich kapitałów prywatnych i publicznych przez stolicę.
Tablica 22.
Dochody różnych warstw mieszkańców Warszawy
Zwłaszcza uderzający jest udział pracowników umysłowych w dochodach ludności. Przypada na nich około 1/4 dochodu społecznego (w całej Polsce wśród ludności miejskiej, według oceny Instytutu Badania Koniunktur i Cen z 1929 r., tylko 1/5)62). A więc grupa pracowników umysłowych jest nie tylko szczególnie liczna, ale lepiej stosunkowo wyposażona’”).
W kraju, w którym pracę umysłową ceni się bardzo wysoko, choćby wyłącznie jako etykietę społeczną, awans zaś w drabinie społecznej odbywa się w większym może stopniu p-zez zdobywanie wyżej wartościowego w’ opinii publicznej stanowiska, niż przez wzbogacenie się — taki układ dochodów, jak w Warszawie, świadczy o natężeniu procesów postępu społecznego na gruncie stolicy.
W Państwie tak ubogim, jak Polska, stolica nie może skupiać wielkich bogactw w swoich murach. Ogniskuje natomiast majątki i dochody średnich rozmiarów na poziomie wyższym od przeciętnego w całym kraju. Co ważniejsze, odbywa się tu proces zdobywania wyższego stanowiska społecznego przez liczne stosunkowo rzesze osób, pozbawionych dotychczas kapitałów, praw majątkowych, względnie kwalifikacji zawodowych. Nigdzie poza stolicą wytwarzanie się mieszczaństwa, a może raczej drobnomieszczaństwa i inteligencji, nie przybiera tak wielkich rozmiarów.
Swoistą wagę posiada również i to, że w Warszawie istnieje znaczne zróżniczkowanie grup dochodów od najniższych do najwyższych, poprzez cały szereg kategorii pośrednich. Po szczeblach drabiny tej wspinać się jest znacznie łatwiej, niż na prowincji, a zwłaszcza w okręgach wielkiego przemysłu, gdzie tak wielki jest przeskok między proletariatem robotniczym, a sferami posiadającymi i kierowniczymi. W Warszawie panuje nieustanny ruch na owej drabinie społecznej. Również wzajemne zbliżenie i zetknięcia różnych warstw są znacznie łatwiejsze, co posiada doniosłe znaczenie w płaszczyźnie procesów kulturalnych. (…)
Powyższy tekst i ilustracje stanowią fragment książki: Warszawa jako stolica Polski; Stanisław Rychliński; Wydawnictwo biura ekonomicznego zarządu miejskiego W M. ST. Warszawie 1936.