„Rozumiemy się bez słów”
premiera 28 maja
Czy potrafisz sobie wyobrazić, jak funkcjonuje na co dzień słyszące dziecko, które ma niesłyszących rodziców?
Czy wiesz, że aż 90% niesłyszących rodziców ma słyszące dzieci? Że już w latach 60tych poprzedniego wieku nazwano je dziećmi CODA? (od ang. Child of Deaf Adult)
Czy zdajesz sobie sprawę, że to dziecko już od małego jest dwujęzyczne i żyje na granicy dwóch światów?
Czy wiesz, w jak różnych sytuacjach codziennych, zwykłych ale też trudnych, zawodowych i bardzo dziwnych, zaskakujących, dorastające dziecko CODA jest tłumaczem swoich rodziców i łącznikiem ze światem ludzi słyszących?
Czy wiesz, że często chroni rodziców, filtrując różne informacje według swoich emocji i wiedzy?
A ile zabawnych, śmiesznych, nietypowych, krępujących i niespodziewanych sytuacji i wydarzeń może z tego wynikać?
A co będzie, gdy się okaże, że to dorastające dziecko ma nieodkryty wcześniej talent wokalny i dostaje wyjątkową propozycję od nauczyciela śpiewu?
Jak uzmysłowić rodzicom, że nie chce uciekać lecz chce wyfrunąć w świat, do Paryża, bo tam ma szansę rozwinąć skrzydła i doskonalić swój talent? Ale wtedy już nie będzie ich tłumaczem i łącznikiem codziennym ze światem słyszących i mówiących. Czy nie zrezygnuje ze swojej szansy pod wpływem emocji i wątpliwości rodziców?
Tyle pytań? Tak, tyle pytań a może nawet jeszcze więcej po obejrzeniu francuskiej komedii „Rozumiemy się bez słów” i po spotkaniu z dorosłymi dziećmi CODA: aktorką i piosenkarką Olgą Bończyk, i aktorem Piotrem Nowakiem. W rozmowie uczestniczyły również osoby ze Stowarzyszenia CODA Polska i Migam.org
Komedia? A porusza taki poważny temat? Tak, można o sprawach poważnych zrobić dobrą komedię. Ale na scenę finałową przygotujcie sobie chusteczki, bo większość widzów płacze. Nie przegapcie tego filmu, nie tylko dla tej sceny.
Barbara Popławska